piątek, 11 kwietnia 2008

Czerwone warkocze na drutach…

Nareszcie zrobiłam zdjęcie sweterka zrobionego przez mamę …

Dzisiaj wyszły całkiem dobrze … bo to czasem różnie bywa :P

Sweterek jest z “Florii”



“Floria” jak wiadomo , jest miękka , bardzo przyjemna w dotyku… sweterek tak samo… niesamowicie przyjemny w kontakcie ze skórą …

Moje prace na razie poszły na krótki czas w kąt…teraz gorący okres tworzenia chusty rezerwisty :)

Syn ma jeszcze tylko około 3 tygodnie pobytu w wojsku … już wszyscy odliczamy dni do jego powrotu :)

Wszystkie dziewczyny w domu są czynnie zaangażowane … mama robi ogromne pompony… ja haftuję godła miast i emblemat jednostki … a Ania robi najwięcej…maluje to dzieło …

2 komentarze:

  1. Eva712
    13 kwietnia 2008 o 17:46

    Sweterek przepiękny,teraz wiadomo po kim odziedziczyłaś talent do robótek.Jak ten czas szybko leci,niedawno Młody szedł do wojska a mama rozpaczała…Pozdrawiam.Ewa

    ---

    eve-jank
    9 lipca 2008 o 12:43

    śliczny sweterek

    OdpowiedzUsuń
  2. ladny a moze chcesz sie podzielic wzorem ze mna tym ladnym sweterkiem,

    OdpowiedzUsuń