środa, 26 grudnia 2007

Ach, te święta…..

…drugi dzień Świąt…rety jak szybko minęły…szkoda……..tyle zabiegów , tyle przygotowań …ale najlepsza z całych Świąt jest Wigilia.

Przyznaję się…dla mnie prawdziwe Święta to kilka dni przed Wigilią i sam dzień 24 grudnia….wtedy najmocniej odczuwam magię Bożego Narodzenia……..uwieńczeniem tego czasu jest wyjście w nocy na Pasterkę. Tym razem dla mnie nie było to zbyt wielkim przeżyciem…w tym roku nie wyszłam z domu prawie z godzinnym wyprzedzeniem i już niestety nie dostałam się do kościoła ( pierwszy raz w życiu !!!)….musiałam stać przed wejściem…co z kolei powinno cieszyć ze względu na tłumy ludzi……

wtorek, 25 grudnia 2007

Wesołych Świąt….

Najserdeczniejsze życzenia:

Cudownych Świąt Bożego Narodzenia.

Rodzinnego ciepła i wielkiej radości,

Pod żywą choinką zaś dużo prezentów,

A w Waszych pięknych duszach

wiele sentymentów.

Świąt dających radość i odpoczynek,

oraz nadzieję na Nowy Rok,

żeby był jeszcze lepszy

niż ten,co właśnie mija….



Tego właśnie życzę wszystkim, do mnie zaglądającym.

Bardzo dziękuję za życzenia :) …

piątek, 14 grudnia 2007

Koniec diety i nowy zakup.

Niedługo , bo 23 grudnia kończę dietę z Vitalii…zostało więc dokładnie 10 dni…Moja waga docelowa była ustalona na 65 kg…dzisiaj mam 65,9 kg czyli prawie mi się udało…jeszcze mam kilka dni :P

Żeby się wspomóc fizycznie( w ćwiczeniu nie jestem mocna a wręcz leniwa) kupiłam sobie mały sprzęcik :D …kupiłam twister


Podobno wystarczy ćwiczyć 15 minut dziennie i będą już widoczne efekty. W czasie ćwiczenia nogi stoją nieruchomo a pracuje talia, to co nad nią i biodra. Dobre dla siedzących większą część dnia.

Przygotowania przedświąteczne u mnie w pełnym toku, zresztą tak jak wszędzie :D Okna już prawie pomyte, firanki zmienione, ciasteczka się piecze ( konkretnie to na razie piecze córka…robi to świetnie :P ) choinkę będziemy ubierać przed wigilią…

A teraz, tak przedświątecznie…najświeższa, tegoroczna piosenka przyjaciół karpia z radiowej “Trójki” :D

Przyjaciele Karpia - Karp 07

sobota, 8 grudnia 2007

Kapelusz i mitenki.

Jakoś nie mogę zająć się większymi projektami, chociaż mam ich sporo i nawet niektóre pozaczynane. Ciągle siedzę w tematyce czapek, szalików i mitenek…i muszę przyznać, że mi się to nawet podoba :)

Najnowsza produkcja to czerwony komplecik : kapelusz i mitenki



Komplet jest zrobiony szydełkiem z “Florii”.

Zrobiłam jeszcze taki sam kapelusz z czarnego akrylu …już bez mitenek :D